Jeżeli chodzi o samo zainteresowanie znaczkami, to pierwszy kupiliśmy w Ziębicach w Muzeum Gospodarstwa Domowego. Zrobiliśmy to z czystej ciekawości, żeby zobaczyć co to takiego jest, bo i sam wygląd i wykonanie znaczka było bardzo atrakcyjne. Na dołączonej karteczce był podany adres strony na której znaleźliśmy więcej informacji o całym projekcie.
Jest to naprawdę świetna inicjatywa, która zachęca do zwiedzania i poznawania ciekawych miejsc, których normalnie zapewne nie planowałoby sie odwiedzić. Wtedy przypomnieliśmy sobie, że faktycznie widywaliśmy takie znaczki w innych miejscach w których byliśmy wcześniej i po przeglądzie archiwum zdjęć zdecydowaliśmy się na wysłanie zgłoszenia na brakujace znaczki. Niestety na jedno z miejsc nie mamy dokumentacji (Latarnia w Niechorzu), a drugie - Miasto Skalne w Aderspach - jest w Czechach i nie wiem jaka jest procedura i koszty dosłania takiego znaczka. Podsumowując, jest to kolejna "gra terenowa", w której zamierzamy aktywnie uczestniczyć, mając nadzieję na poznawanie kolejnych ciekawych miejsc i atrakcji. Mówię kolejna, bo do tej pory bawimy się już w Geocaching oraz w Questing. Właśnie w ramach wykonywania zadania Questingu trafiliśmy do Ziębic i do muzeum gdzie kupiliśmy pierwszy znaczek, a zadanie to było dołączone do jednej ze skrytek Geocachingu w Bardzie.